lut 11 2004

No niby dzień ale nie jak każdy inny...


Komentarze: 2

Coraz częsciej myślę...o tym wszystkim...qrde tak fajnie bylo...ale jak zawsze pare dni i wszystko sie psooje ;( qrde chyba a raczej napewno kogoś koffam ale coosik mi sie zdaje że ta osoba tego nie zauważa nio troodno...;P Przyznam szczerze że dawno nie pisalam i w ogóle żadko wchodzilam na bloga ale to wszystko dzialo się z braku mojego cennego czasu ;) wszystkim oglądającym mojego bloga a doowiedzialam sie ze jest ich naffet sporo obiecooje że wszystko sie zmieni i będę o wiele częsciej wpadala na mojego blooga:D Nio dzisiejszy dzień byl naffet naffet mimo paru szczegoolooff...moich qmpeli...wrr...ale malo mnie to wszystko interesuje NAPRAWDE...! ;)))) Nio i dziś bylam w kinie i oostra zwala byla...:P szczegooly zostaffiam szoobie...;) a tak w ogóle to Gdzie jest nemo? lolq ;P  nee no szpoko bylo poffaga ale zwala ostra ;) w szkole też fajniutko bo tylko jedną godzinkem mialam i do domq a poozniej na matme ;] nioo a jesio później nawiedzilam moją qzynke Monycke i potem poszlam do szklepu po...so..? po walentynke ocyffiscie ;)  wybralam takie sliczniusie ze napewno powinny sie spodobać :D  ah ta szczerość nee? :P no ba, taka jush jesztem i nigdy się nie zmienię jak już wiele razy powtarzalam :P nio i jak już wracalam ze szklepu poszlam do galerii ale spooffrotem to dopiero zmarzlam! Caly czas mam czerwone pooliczki i w noożki mi zimno...:D może ktoos by tak rozgrzal..? Z milą chęcią wzielabym ******* no ale...buehe ;D wlasnie odrabiam lekcje i zaraz pod prysznic...więc co tu jesio pisać...? Fajny dzień dziś byl i tyle ;] a pewnie zapytacie dlaczemu nie jak każdy inny...? No więc nie jak każdy inny bo...;) Bo tajemniiiiiccca...;))))) To ja lecem pod prysznic papapatky i gorące booozioki dla wszystkich moich koffanych i szczerych znajomkoof...;) i wielkie  thx dla moyego braciszka Marcinka...;) on napeffno wie za co...;D

Dzisiejszy opisior na GyGy " O sobie nic nie powiem kto ma wiedzieć to wie....od dziś zaluje że zobaczylam Cie..."

fili : :
FiLiPiNka ;]
21 lutego 2004, 09:48
"Pan ktoś"...;/ bez komentarza so do Twoyey nooty...ale kce cie tylko wyprowadzić z jednego błędu..ja siem ne zakoffałam..;D tylko mam nezłą zwałe..z takiego ednego pana...:P a więc pozdro dla was loodki...:D ;]
Pan ktoś :)
15 lutego 2004, 19:16
No hehe....widzę, że nasza Żanetka się zakochała! No to Fili pochwal się dla kogo te " booziole" hehe. No to pewnie walentynki poszły w ruch:) no to obyś kochała tego Pana ******* sam nie wiem kto to jest ale...to co tu pisać. Pozdrawiam Pan " ktoś"

Dodaj komentarz