lut 21 2004

Oto chwila toastu...


Komentarze: 0

Piątek

Impra

wóda wlewa się w gardlo

po jakimś czasie...koniec

obraz? jakby zamazany

potem balety

...noc...

powrót do domu

rano lyk czegoś zimnego do picia

dalej spać

pobudka-źle z żolądkiem

ale z glową dobrze

powrót do siebie

ech...dorwal mnie

kac;/

ale nie nażekam

...żyję...

 

 

 

fili : :
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz