A oto najffajnieshe fragmenty z moich oolubionych książeczek...;]
NEOFITA..."Joby odczuwal lekkie oszolomienie. Nienawiść do Timmiego za jego szyderstwa mieszala się z jakimś dziwnym uczuciem dla Sally Ann. Oselka wypadla mu z rąk. Jobby czul, że traci nad sobą panowanie. Z trudem utrzymywal drewniany trzonek sierpa w spoconej dloni.
- Syn czarownicy! Twoja matka zabila Twego Ojca i Bóg...
Blyszczące ostrze z impetem spadlo na szczuplą szyję Timmiego Coopera. Jak gilotyna, która z bezwzględnę skutecznością ścina glowę. Usta jeszcze poruszaly się już tylko na gejzerze krwi...
NEOFITA..." Niech Twoje nasienie zgorzknieje i stanie się bezplodne, a cialo niech zostanie zmiażdzone i rozpadnie się na kawalki. Szczątki zgniją w ziemi, toczone przez robaki, lecz moja zemsta dosięgnie Cię nawet po śmierci. Twa dusza na wieki bląkać się będzie w męczarniach, a Ty przeklniesz sam siebie, tak jak ja przeklinam Cię teraz za Twą niewierność!
" Zlo będzie żylo, chodź przykryte lańcuchem do cmentarnej ziemi..."